Miejscem "rwania pierza" była sopocka Trattoria Antica.
Kameralne wnętrze, ciepły klimat.
...a miałam wyglądać jak Marlene Dietrich! Chyba nie do końca wyszło :-) |
Każda kobieta "z innej bajki", z inną historią.
Każda ciekawa.
Tym razem dużo było tematów "książkowych".
Różnych książek.
Mój czerwony notesik wypełniły ich tytuły.
Do przeczytania.
"Amerykańsko"-polska mieszanka |
W niepełnym składzie...Ania robi zdjęcie |
W komplecie (niektóre uśmiechy wciąż takie same jak na zdjęciu poniżej) |
A to te same osoby :-) tyle, że 8 lat wcześniej... kto rozpozna? |
Do następnego spotkania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz