wtorek, 11 czerwca 2013

Babskie sprawy

Tym razem, nie przy surowej rybie :-) ale przy rewelacyjnej włoskiej strawie.
Miejscem "rwania pierza" była sopocka Trattoria Antica.
Kameralne wnętrze, ciepły klimat.


...a miałam wyglądać jak Marlene Dietrich! Chyba nie do końca wyszło :-)
Uwielbiam takie spotkania.
Każda kobieta "z innej bajki", z inną historią.
Każda ciekawa.

Tym razem dużo było tematów "książkowych".
Różnych książek.
Mój czerwony notesik wypełniły ich tytuły.
Do przeczytania. 



"Amerykańsko"-polska mieszanka
W niepełnym składzie...Ania robi zdjęcie

W komplecie (niektóre uśmiechy wciąż takie same jak na zdjęciu poniżej)
A to te same osoby :-) tyle, że 8 lat wcześniej... kto rozpozna?
Do następnego spotkania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz