poniedziałek, 15 września 2014

Słowa Meryl

Żałuję, że słowa Meryl, nie są moimi.
Choć, czytając identyfikowałam się z każdym poglądem i zdaniem.  

I bardzo jest mi bliskie to, co napisała... 
 
“Nie mam już cierpliwości do pewnych rzeczy, nie dlatego, że stałam się arogancka, ale po prostu dlatego, że osiągnęłam taki punkt w moim życiu, gdzie nie chcę tracić więcej czasu na to, co mnie boli lub mnie nie zadowala. 

Nie mam cierpliwości do cynizmu, nadmiernego krytycyzmu i wymagań każdej natury.
Meryl
Straciłam wolę do zadowalania tych, którzy mnie nie lubią, do kochania tych, którzy mnie nie kochają i uśmiechania się do tych, którzy nie chcą uśmiechnąć się do mnie.

Już nie spędzę ani minuty na tych, którzy chcą manipulować.

Postanowiłam już nie współistnieć z udawaniem,hipokryzją, nieuczciwością i bałwochwalstwem.Nie toleruję selektywnej erudycji, ani arogancji akademickiej.

Nie pasuję do plotkowania.

Nienawidzę konfliktów i porównań.

Wierzę w świat przeciwieństw i dlatego unikam ludzi o sztywnych i nieelastycznych osobowościach.

W przyjaźni nie lubię braku lojalności i zdrady.

Nie rozumiem także tych, którzy nie wiedzą jak chwalić lub choćby dać słowo zachęty.

Mam trudności z zaakceptowaniem tych, którzy nie lubią zwierząt.

A na domiar wszystkiego nie mam cierpliwości do wszystkich, którzy nie zasługują na moją cierpliwość.“

                                                                                                                               /Meryl Streep/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz