Choć, czytając identyfikowałam się z każdym poglądem i zdaniem.
I bardzo jest mi bliskie to, co napisała...
“Nie mam już cierpliwości do pewnych rzeczy, nie dlatego, że stałam się arogancka, ale po prostu dlatego, że osiągnęłam taki punkt w moim życiu, gdzie nie chcę tracić więcej czasu na to, co mnie boli lub mnie nie zadowala.
Nie mam cierpliwości do cynizmu, nadmiernego krytycyzmu i wymagań każdej natury.
Meryl |
Już nie spędzę ani minuty na tych, którzy chcą manipulować.
Postanowiłam już nie współistnieć z udawaniem,hipokryzją, nieuczciwością i bałwochwalstwem.Nie toleruję selektywnej erudycji, ani arogancji akademickiej.
Nie pasuję do plotkowania.
Nienawidzę konfliktów i porównań.
Wierzę w świat przeciwieństw i dlatego unikam ludzi o sztywnych i nieelastycznych osobowościach.
Nie rozumiem także tych, którzy nie wiedzą jak chwalić lub choćby dać słowo zachęty.
Mam trudności z zaakceptowaniem tych, którzy nie lubią zwierząt.
A na domiar wszystkiego nie mam cierpliwości do wszystkich, którzy nie zasługują na moją cierpliwość.“
/Meryl Streep/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz