Przed |
Wiadomo nie od dziś.
I taka metamorfoza się zadziała i ze mną.
Małgorzata sąsiadka w posiadaniu miała urządzenie.
Specjalne takie, do loków-"sprężynek" :-D
I poranek niedzielny, wreszcie bez pośpiechu :-)
SMS od Gosi: chodźcie na loki (do Joanny, sąsiadki drugiej).
No to lecę,!
No i kawa pyszna i oględziny urządzenia do loków tworzenia.
I najpierw połowa głowy na próbę.
Może tak zostawić????? :-D
Nieeee.... działamy dalej.
I loki są!!!
W połowie ;-p |
Po :-D |
Po mnie, czas na Asię przyszedł.
Gosia się nieźle nagimnastykować musiała.
Asia króciutkie ma włosy.
Temat ogarnięty, wylokowałyśmy się na maksa.
I Izka z tyłu pokręcona :-p |
Fajny, babski czas :-)
Ps.
Brutalna rzeczywistość dotknęła mnie po powrocie do domu.
Igor na mój widok zdębiał:
O rany, mamo wyglądasz jak Magda Gessler!!!!
No i czar na chwilę prysł ;-)
Jak tak syn między oczy, czy loki szczerze powie.
A co tam! Faceci do garów :-)
Ps. jutro nabywam urządzenie do loków i będę się kręcić ;-DDDDDD