sobota, 23 kwietnia 2016

Buty

Piątek, późne popołudnie.
Delikatesy. 
Zmęczona, stoję w kolejce po mięso.
Długiej.
Eeeeech.

Slalom między regałami.
Lista z zakupami przed oczami.

I kiedy na chwilę się zatrzymałam, w poszukiwaniu śledzi, słyszę:

Prześliczne ma pani buty, no musiałam to pani powiedzieć - mówi do mnie kobieta, z pięknym uśmiechem.
Jakąś dobrą energię do mnie wysyłając.

Zanim, zdążyłam podziękować, odwróciła się energicznie i odeszła.

A ja zastygłam po prostu.
Spojrzałam na buty, no faktycznie fajne.
Moje ulubione :-)

I pomyślałam, że qrczę tak rzadko mówię coś miłego obcym zupełnie osobom.
Że zaabsorbowana swoimi sprawami, skupiam myśli gdzieś nie widząc ludzi.
Czasem.

A to fajne jest, tak usłyszeć coś miłego.
Absolutnie bezinteresownie.

I też praktykować tak postanowiłam od tego czasu.

Poszukać, każdego dnia kogoś - komu szczery komplement powiem.
W rzeczywistości pełnej krytyki, jadu, złośliwości znaleźć coś dobrego.

Choćby ładne buty, przypadkowo spotkanej osoby :-D

Dobrego dnia!!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz