Lubią swoje towarzystwo;
Słowo cellulit przywodzi im na myśl greckiego bożka (tym, co oznacza nie zawracają sobie głowy);
Słowo botox, kojarzy im się wyłącznie z kiełbasą i jadem :-);
Odchudzanie? (rany! nie będą się przecież katować, skoro tyle ciekawych smaków jest do odkrycia!);
Lubią jeść;
Lubią dobre trunki (niekoniecznie tylko lekkie, białe wino :-));
Lubią szybką jazdę samochodem (siedząc za kierownicą!);
Lubią słuchać głośno muzyki i śpiewać (talent śpiewaczy, tudzież słuch nie mają żadnego znaczenia);
Płacą czasem mandaty;
Popalają papieroski :-) od czasu do czasu;
Nie wstydzą się (chyba, że za innych);
Wiedzą co lubią;
Wiedzą kogo lubią;
Nic nie muszą;
a niegrzeczna dziewczynka wygląda tak :-) |
Lubią być ze sobą w zgodzie;
Kiedy się złoszczą to na całego;
Używają czasem słów, ogólnie uznanych za niecenzuralne (nigdy w obecności nieletnich);
Nie udają (niczego :-));
Nie zmuszają się w imię... czegoś (chyba, że dotyczy to spraw najważniejszych);
Lubią ostre potrawy;
Nie kłócą się (po co, skoro i tak mają rację :-))
I wielka szkoda, że wciąż dziewczynki są wychowywane na osoby:
w różowych sukienkach z księżniczkami;
które coś muszą;
powinny;
że wypada lub nie wypada;
że grzeczne koniecznie, bo przecież dziewczynka;
że uśmiechać się jest ładnie;
złościć się nie wypada;
reklamujące proszki i płyny do czyszczenia toalet;
matki, karmiące swe dzieci pożywnymi jogurtami;
westalki domowego ogniska;
jeśli z samochodem to koniecznie mniejszym niż ma macho domowy;
wiedzące zawsze, gdzie skarpetki męża (!);
prasujące koszule nieswoje;
...
Kochane Kobiety! bądźcie choć trochę niegrzeczne!!!!!!
To fajne jest! :-)
Ps. to nie jest manifest feministyczny!