W dodatku pracuję również wakacyjną porą, podróżując po kraju, odwiedzając niesamowite, ciekawe miejsca.
Bywa, że w towarzystwie P. i Igora.
Tym razem, "zaniosło nas" do wsi Marianowo, położonej na wschodnim krańcu Wyżyny Nowogardzkiej.
Wieś jest maleńka (około 100 mieszkańców).
Początki historii Marianowa sięgają XIII wieku i tę historię widać i jej ducha czuć niemal wszędzie...
Do Marianowa trafiliśmy przypadkiem.
Szukaliśmy noclegu w okolicy Stargardu Szczecińskiego i...tak na ostatnią chwilę, było tylko TO.
Jechaliśmy "w ciemno"...
Uczucie odwzajemnione od pierwszego...oblizania :-) |
To miejsce wydało mi się wyjątkowe od pierwszego wejrzenia :-)
Najpierw zobaczyłam stary, prosty i urokliwy budynek, później mój wzrok padł kilkadziesiąt kroków dalej i... konie, psy, koty...
Cudnie - pomyślałam :-)
Pokój Igora, obrazki na ścianie takie, jak u mojej babci. Na prawo od wejścia - taras a pod nim rzeka z kaczeńcami :-) |
Zarówno miejsce, jak i okolice przemierzane przez nas rowerami zachwycały pięknem krajobrazu, urokliwymi ścieżkami pomiędzy starodrzewiem, skarbami kultury,... czuć było "oddech burzliwej historii" i...świeże powietrze...
Miód na moje serce:-)
Gospodarz pokazał nam młyn, w którym liczne eksponaty czekają na renowację a on sam planuje stworzyć muzeum.
Po wejściu do środka części dla gości, cofnęliśmy się w czasie.
Wszystkie meble, drzwi, ściany, detale użytkowe były oryginalne, stare...
Podobno sprawne i bywało, iż były używane przez zatrzymujących się we młynie muzyków.
Klimatycznie... |
Fragment naszego pokoju...
Cudeńko... |
W naszym pokoju, otwierając szufladę starej komody odkryłam, iż wraz z nią wysuwa się kolejny instrument grający... stary gramofon.
Igorowi ogromną radość sprawił kontakt ze zwierzakami, które okazały się wyjątkowymi pieszczochami :-)
Najpierw ostrożnie...podchody |
Kontakt wzrokowy nawiązany :-) |
Oswojeni... |
Przytuleni... |
Igor w canoe |
Buszujący w zbożu |
Rowerowe wycieczki dawały nie tylko przyjemność ale i wiedzę na temat nieznanego nam dotąd regionu...
Kukurydza...ze mną w środku :-) |
Po powrocie witały nas psiaki
Szczeniaki |
Psia radość, jak żadna inna :-) |
Ostatni dzień, przed wyjazdem...wrócimy,... |
Miejsce wspaniałe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz