Na parkingu, przed biblioteką.
I strażą ochotniczą.
I sklepem, wiejskim naszym.
Sytuacja taka.
No, no... to my tu gośćmi jesteśmy, wszak.
Na wsi, zamieszkujący :-)
Ps. duży może więcej...dobrze, że nie przejęłam zawartości przyczepy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz