poniedziałek, 8 października 2012

Milczenie

Odkryłam cudowny sposób na zatrzymanie w sobie dobrej energii.

Zachód słońca, gdy się milczy i tylko patrzy jest jeszcze piękniejszy...

To  m i l c z e n i e...

Praktykuję je od kilku dni. 
Nastawiłam się wewnętrznie na odbiór.
Nadawanie ograniczyłam do niezbędnego minimum :-)

Kiedy widzę piękne, czerwone liście na drzewach - milczę.
Patrzę.  

Kiedy czuję, że wszystko we mnie gotuje się do ataku - milczę.
Oddycham powoli. 



Kiedy kusi mnie, by dać "dobrą radę" - milczę.
Gryzę język.

Kiedy czuję, że chcę/muszę zrobić coś za kogoś i o tym głośno powiedzieć - milczę.
Nie robię.

Kiedy czuję rozczarowanie, żal - milczę.
Szukam dobrego.

Kiedy jest mi dobrze, bo milczę - wciąż milczę.
:-)

Milczenie pomaga mi w rozwijaniu pokory i uważności.

Ps. Jutro cały dzień prowadzę szkolenie, więc dziś jeszcze, dla zdrowia - obficie pomilczę :-) 

Zachęcam do milczenia! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz