Z dziewczynami (zdjęcie poniżej) spotykam się najczęściej na lotnisku lub w pobliżu (taka ze mnie jest trochę "latawica" i to zawodowa :-)).
Tradycyjnie - zdjęcie :-) |
Ja na Kaszubach, Monika w Chorzowie a Aga w Krakowie...
Mamy taką "tradycję", że każde spotkanie jest dokumentowane zdjęciem...
Trochę już mamy tych fotografii :-)
Kraków, Szczyrk, Katowice, Dobrzewino...
I choć różnimy się bardzo to może właśnie to powoduje, że fajnie płynie nam czas a rozmowa nie tylko "się klei" ale jest w niej dużo treści.
Warto podtrzymywać kontakt w zabieganym świecie, pełnym terminów, kalendarzy, nagłych spotkań, ważnych spraw,...
Choćby na krótkie spotkanie, przy kawie...
Dla mnie te nasze spotkania to zastrzyk dobrej energi - oby było ich więcej ... BUZIAKI A.
OdpowiedzUsuń:-) będzie ich duuuużo... tak myślę :-)Do zobaczenia!
OdpowiedzUsuń