Łódź z perspektywy powtarzalności elementów oswojonego od kilku lat hotelu...
Z pozdrowieniami...
Mrówka Robotnica
Ps.
Piszę, z lekkim znużeniem, myśląc o tym, że znam już chyba każdy pokój i aranżuję tu już "swoją przestrzeń" w ten sam sposób, kiedy przyjeżdżam na kilka dni...
aż tu nagle!!!!!!... o tym, co nagle w poście: Eric
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz