Zielona herbata przed spacerem... |
Brzoskwinie zapiekane w koglu moglu - Pyszności!!!! |
Przed wędrówką nad morze, udaliśmy się do niegdysiejszej siedziby króla Jana III Sobieskiego, dokładnie do kawiarni pałacowej...
Kilka słów o historii tego miejsca (które znalazłam w wirtualnym przewodniku (www.wp.pl):
Rzucewo
Pod koniec XIX wieku odkryto w Rzucewie ślady neolitycznej osady sprzed niemal czterech tysięcy lat, której mieszkańcy trudnili się hodowlą bydła i świń, a przede wszystkim polowali na liczne wówczas foki.
Wyroby pozostawione przez mieszkańców osady były na tyle oryginalne, że na ich podstawie archeologowie wyodrębnili odrębną kulturę, nazwaną kulturą rzucewską.
W średniowieczu była tu osada rycerska, która pod koniec XVI wieku przeszła w ręce Wejherów i stała się częścią olbrzymiego majątku tego rodu.
W 1676 roku dobra te stały się na krótko własnością Radziwiłłów, a panią na Rzucewie była Katarzyna Radziwiłłowa, siostra Jana III Sobieskiego, który wielokrotnie gościł w tutejszym pałacu. Król zresztą odziedziczył ten majątek, którym potem władali Przebendowscy.
Istniejący do dziś neogotycki pałac powstał jednak później, gdy Rzucewo należało do rodziny von Belowów.
Wzniesiono go w latach 1840–1845 według projektu jednego z najwybitniejszych architektów ówczesnych Prus, Friedricha Augusta Stülera.
Budowla ta, malowniczo wznosząca się na wysokiej skarpie nad Zatoką Pucką, jest jednym z najwspanialszych zabytków XIX-wiecznej architektury na Pomorzu.
Z Rzucewa do pobliskiego Osłonina prowadzi malownicza aleja lipowa, którą wedle tradycji zasadził sam Jan III Sobieski.
Pałac w Rzucewie |
Delikatne róże komponowały się wspaniale z wystrojem... |
Panowie: bez eksperymentów... podobno pyszne :-) |
Sala błękitna... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz